www.ligaekspertow.fora.pl

mackwiatkowski

Po pierwsze jeśli byłoby dwóch ludzi w zarządzie, to zmniejszamy dramatycznie szanse na osiągnięcie większości.

Po drugie - Krzysiek (GRB) jest moderatorem tutaj na forum i bardzo pomógł przy drafcie i nie tylko w tym i w tamtym roku.

Po trzecie - o Twojej propozycji (k*** nie każ mi tak do siebie pisać oficjalnie Michał
Very Happy

) można podyskutować, jasne.

mgórny

czyli nie uda mi sie wzniecic lockoutu ? Very Happy

dodawaj te zespoly jak najszybciej !!

mackwiatkowski

mam już z 7-8 rund wrzuconych, dzisiaj w nocy dokończę Wink

d_rudi

Aby dopełnić formalności, oczywiście akceptuje to wszystko co napisałeś Maciek i wchodzę w to Wink

mackwiatkowski

No to świetnie. Mam nadzieje, że jak najrzadziej będziemy się zwoływać w sprawie wet Smile

mackwiatkowski

Dodałem składy, ustawiłem listę waivers. - sprawdźcie czy wszystko gra u Was w składach Smile

maki

Panowie, powiem krótko... w mojej opinii głosowanie nt. wetowania transferów to idiotyzm (bez obrazy dla nikogo). Czystej postaci idiotyzm. Nie może być tak, że (przykładowo) jeśli ja chcę wymienić Brooka Lopeza na JaVale McGee z Maciejem, to ktoś mi wetuje transfer bo coś tam!!! Jeśli natomiast bym wymieniał Lopeza na Ala Jeffersona, to jestem pewny na 99% że w opinii graczy wszystko będzie OK. Jeśli będę chciał wymienić C na siódmego PG to jest to MOJA SUWERENNA DECYZJA, a weto graczy powoduje, że prowadzona PRZEZE MNIE drużyna nie jest de facto prowadzona przeze mnie, bo komuś żal dupe ścisnął, że ktoś lub ja pozyskam lepszego gracza! Co to ma w ogóle być???

W LE II Krzysiek (GRB) zaproponował mi wymianę Nene-Al Jefferson, którą odrzuciłem, bo dla mnie była niekorzystna. Jak się okazało, Jefferson padł kilka dni później z powodu kontuzji kolana, więc - gdybym mógł to przewidzieć (ale nie mogłem) - byłaby dla mnie korzystna! I wetowanie takiej wymiany przez resztę graczy byłoby niekorzystne... NO, DLA KOGO?????

Jest rzeczą niedorzeczną, mimo iż to tylko zabawa, że ktoś ingeruje prawem weta w rozmowy między 2 graczami, którzy chcą ULEPSZYĆ swój skład według ICH opinii. Można im napisać maila, że to dla nich nie jest korzystne lub korzystne, bo tak się osobiście uważa, ale nie ingerować w jego WŁASNE decyzje!

Jedyny przypadek w jakim weto powinno obowiązywać, to taki, w którym zawodnik - bodaj rok temu Piotrek Kolanowski - przez przypadek nacisnął "akceptuj" zamiast "odrzuć". Ale tylko i wyłącznie, jeśli WSZYSCY gracze się na to zgodzą.

I teraz tak... niech mi ktoś odpowie, dlaczego NIE MA weta w sprawie pozyskiwania zawodników z listy wolnych agentów??? Bo co? Może mi żal dupę ściśnie, jak ktoś weźmie akurat zawodnika, który jest w formie i będzie robił bardzo dobre statsy co nota bene będzie niekorzystne dla innych (co jest dokładnie tym samym, czym jest prawo weta - czyli wetowanie nieuczciwych według nas wymian)!!! I w ogóle dlaczego w zarządzie mają być 3 osoby (Krzysiek, Sławek i Maciek) lub 4, skoro graczy w lidze jest 15????? Przecież to jawne faworyzowanie ww. trójki! Jakieś tajne narady i rozpatrywanie według własnego widzi-mi-się??!!!! Kpina!!!

Dla mnie dedukcja jest prosta - prawo weta jest po to, by SZKODZIĆ graczom, którzy chcą ulepszyć zespół w czasie sezonu i wyjdzie na to, że ten kto dobrze wyszedł po Drafcie - wygra.

Ja osobiście W K U R W I Ł B Y M się, i to bardzo, jakby mi ktoś wetował wymianę, która satysfakcjonowałaby obydwie strony i byłaby w opinii obydwu stron dobra dla nich. Wymiany między graczami to NIE jakaś demokratyczna decyzja, ale decyzja 2 OSÓB, które chcą jej dokonać. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to ja nie mam z tym kimś o czym gadać w tej kwestii.

Pozdrawiam.

mackwiatkowski

Leszczur

slawekmroz

mfoltyn

mfoltyn

Kula

w mojej ldidze w zeslzym sezonie byl taki jeden trejd co wywolal wielka dyskuskie i ktory zakonczyl sie vetem wiekszosci. Mianowice ja wymienilem Hawesa za Mariona, w momencie trejdu hawes byl o niebo wyzej od mariona, to bylo jakos 1,5 miesiaca od rozpoczenia sezonu. Hawes naprawde mial wtedy ostry poczatek a Marion bardzo slaby i w sumie nie bylo wiadomo czy ta sytuacja bedzie trwac czy jednak Marion bedzie na koneic duzo lepszy od Hawesa.

Byly veta, trudne wymainy zdan, ale najgorsze co z tego wyniklo to juz nie sama decyzja wspolnego veta, ale to ze nawet po tym jak z 6-7 osob zrownalo ten trejd z ziemia i mowila jaki to nie rowny trejd, drugi menago caly czas twierdizl ze on go chce bo uwaza ze to jest dla niego oplacalne, nie wnikam juz w to jak sie losy zawodnikow potoczyly dalej. Chodzi o to ze obaj menago bardzo chcieli tego trejda i nie bylo tu zadnych podtekstow kolezenskich.

Nie mowie przy tym ze veto jest zle, bardziej chodzi o to ze nie jest tez idealne i chyba nie ma sposobu idealnego na rozwiazanie takich trudnych trejdow. Tak jak demokracja nie jest doskonala, bo do tej pory nikt nie wymyslil nic lepszego Very Happy

Leszczur